,.

Warto się reklamować z pakietREKLAM.pl

Warto się reklamować z pakietREKLAM.pl
http://facebook.com/pakietreklam http://pakietREKLAM.pl
niedziela, 9 września 2007

Wilkołak

Ostatnio doszły mnie słuchy o krążącym po okolicy Wilkołaku. Podobno wykrada i zabija zwierzynę z gospodarstw. Szczególnie upodobał sobie świnie. Może kanibal to jakiś, bo legenda mówi że sam Wilkołak ma głowę właśnie świni. Pogoda deszczowa zmusza go do chodzenia z wiadrem na głowie. Plotka mówi że w czasie zbiorów kukurydzy w okolicach Nielubia (tam go widziano i tam giną świnki) rolnicy mają zgodę na użycie broni palnej (myśliwskiej) w sytuacji zagrożenia. Jak to usłyszałem zaraz nasunął mi się na myśl film, który kiedyś oglądałem: "Dzieci kukurydzy". Pewnie autor tej plotki przypomniał sobie o filmie i śmieje się w duchu nasłuchując i przypatrując się z boku paranoi jaka ogarnia mieszkańców okolicznych wsi. Jako że ostatnio kręcę się często po okolicy Nielubia i widuję te pola kukurydzy zacząłem się rozglądać za wilkołakiem. Pewnie bym o historii Wilkołaka nie wspominał ale dziś jednego widziałem. Jechał sobie spokojnie na rowerze. No nie do końca spokojnie i nie do końca jechał, i nie miał wiadra a padało jak z cebra, ale mówię Wam Wilkołak jak malowany :)

--
marguine

29 komentarze:

Anonimowy pisze...

póki co, wilkołak grasuje w gospodarstwach poza miastem, a jego ofiarami są zwierzęta. jednak przy pełni księzyca (najbliższa 26.09.) może mieć odwagę i ochotę na ludzką przekąskę... przyczai się pewnie gdzieś nad jeziorem, albo - kto wie - może i w jakiejś uliczce, czy bramie w mieście i zacznie atakować! podobno największe zainteresowanie wilkołaka budzą palacze marychy... wyczuwa ich na odległość i wtedy im się pokazuje. no zobaczymy, ile ofiar będzie przy pełni... pozdr.

Anonimowy pisze...

Uwaga bo podobno podchodzi pod reflex.Wciągnie co niektorych!!!!

marguine pisze...

najpierw zahaczy o worwo, tam więcej niewiast :)

Anonimowy pisze...

http://www.ufoinfo.pl/index.php?artid=44

Anonimowy pisze...

aby uciąć wszelkie spekulacje tego typu podam krótko kilka faktów, może co niektórzy - rozsądniejsi zrozumieją o co chodzi.
- pola pod Nielubiem należą do człowieka, który wykupił były nielubski pgr.
- ma on kukurydzę na tych polach
- ma on również gorzelnie w byłym pgrze
- ostatnio zanotowano dużą kradzież kukurydzy wśród okolicznych mieszkańców

i już wiadomo po co i kto wymyślił wilkołaka, by mu kukurydzy na procent nie kradziono.

Anonimowy pisze...

paranoja sie szerzy :) podobno wczoraj wojsko przeszukiwało okoliczne lasy, ciekawe czy oni tak na serio czy grzybów szukali?

Anonimowy pisze...

Prawdopodobne rozwiązanie zagadki
Wilkołaka spod Wąbrzeźna

Anonimowy pisze...

Podobno policja wąbrzeska w nielubskich lasach złapała wilkołaka.Zabawiał sie z wilczycą.Dziwko ich wzieło bo był strasznie podobny do głownego sternika wąbrzeskiego ratusza!!Wilczyca zas przypominała panią redaktor mtk.Ale co tam do nastepnych wyborow kupa czasu.

zetka pisze...

no rewelacja! zawsze wiedziałem, że dobry (-a?) PR jest najważniejszy!

marguine pisze...

Heh, przeglądając statystykę wejść na bloga zauważyłem dziś wpisy w google "wilkołak w gminie Płużnica".
Nasuwają się pewne domysły:
- teren łowny powiększył
- przeniósł się
- jest więcej wilkołaków, może bracia
- jakaś choroba zakaźna "sterników"
- nasz "sternik" zbiegł

marguine pisze...

do zetki: PR to efekt uboczny (ale jest :)), plotka jest autentyczna, w każdej plocie ziarnko...
podobno wilkołaka widziano już kilkukrotnie i podobno ofiary zwierzęce też.
Jedni w to wierzą bezapelacyjnie, inni ciut z niedowierzaniem słuchają, inni mówią, że pewnie jakiś psychol, jeszcze inni zupełnie to olewają, ja... hm, ten ostatni przypadek na bank.

Ogólnie w nic nie wierzę, czego nie zobaczę lub nie doświadczę, ewentualnie mogę nieraz zaakceptować dowody na istnienie czegoś czego nie rozumiem. Widocznie taki już jestem :)

zetka pisze...

do marguine: "Podobno policja wąbrzeska w nielubskich lasach złapała wilkołaka.Zabawiał sie z wilczycą.Dziwko ich wzieło bo był strasznie podobny do głownego sternika wąbrzeskiego ratusza!!Wilczyca zas przypominała panią redaktor mtk.Ale co tam do nastepnych wyborow kupa czasu."

Moje uznanie wywołał ten wpis,stąd PR..., o którym pisałem ;-)

Pozdrawiam!

Unknown pisze...

Hehe dawno mnie nie było w Wąbrzeźnie.. i widzę, że dobry towar 'lata' po mieście ;)

Anonimowy pisze...

do marquine : w Chelmży to już też podobno był.
wczoraj o tym słyszałam.ze gdzieś na polu zażarł dwie krowy.
nie wiem czy wierzyc czy nie.
bo chyba wilkolaki to tylko w bajkach sąą.
no nie.?

Anonimowy pisze...

Phi! Ja mam 12 lat, codziennie chodzę z psem na spacer ok 22- 23, i jakoś nic się nigdy dziwnego nie zdarzyło. Ludzie, to się nazywa PARANOJA. A cała ta historia mogła się wziąć z byle czego. Aha, i ogólnie to chodzę od szkoły w Ryńsku. Jakoś się nic jeszcze nie stało. Heh, jak coś zobaczę to dam znać.

marguine pisze...

do Anonimowej: Wilkołaki są, naprawdę są nie tylko w Bajkach ale i w realu :) Wiem, bo jestem jednym z nich :)

Anonimowy pisze...

Hejka... Jestem Gimnazjalistką z Rio i mam 13 lat. Ogólnie sama ja nie wierzę w wilkołaka, ale znam pare osób, które są w niego zapatrzone... hm.. zapatrzone? powiedzmy, ale myślami, wyobraźnia jest bujna i wilkołak jest podobno całą wyobraźnią nielubia.. bez urazy... Pozdroszy dla R;*&All:))

Anonimowy pisze...

Mieszkam w świeciu ... Gdy usłyszałam że wilkołak grasuje w Świeciu ... postanowiłam to sprawdzic... Słyszałam że ukrywa sie u nas na zamku ,,, wiec pewnej nocy wymknełam sie z domu ... i poszłam na zamek ... balam sie troche ze jak mnie zauważy to mnie pozre... ale byłam odwazna i poszłam tam... szłam jak najciszej mogłam, starałam sie wogole nie oddychac ... Aby nie usłyszał mojego oddechu. Serca biło mi jak dzwon! stanełam przy murze i przygladałam sie ciemnosci...az zauwazyłam pare czerwonych swiatełek...Bałam sie podejść! szłam przy murze w strone Świecia strasznie sie bałam ze to ten wilkołak. Nagle patrze a te swiatełka sa coraz blizej. kucnełam
i wogole nie oddychałam... czyłam jak wilkołak prezchodzi obok mnie. zchowałm głowe miedzy nogi bo bałam spojrzec sie mu w oczy. Potem wilkołam szybko gdzies bogiegł...A ja siedziałam tam jeszcze jakeis 20minut.Gdy wracałam juz do domu zauwałyłąm jakąs dziena postac stojaca na srodku ulicy to był wilkołak załozyłam kaptyr i weszłam po cicho pod most przeszłam na druga strone aby wilkołak mnie nei zauwazył ... potem powili i po ciuchu wychodział i sprawdzałam czy tam stoi stał tak chyba z godzine ... ale w pewnym momencie jak mnei zauwazył i juz chciał na mnie ruszyc jechał samochud i uciekł ja wybiegłam na ulice zatrzymałam ten saamochud i poprosiłam aby mnie zawiezli do domu bo sie bardzo boje... i tak trafiłam do domu ,,,

Anonimowy pisze...

tez mieszkamw Świeciu i chodze do gim1. slyszalam ze na zamku jest wilkolak. jesli to prawda to podziwiam cie ze poszlas nja zamek tak pozno. ja sie boje troche i nie lubie tam chodzic nawet w dzien a co dopiero jak jest ciemno.

Anonimowy pisze...

Ostatnio ktoś puka do moich drzwi..patrze a to wilkolak..powiedzial nie boj sie w jezyku japonskim,a ze umiem japonski to go zrozumialem..poprosil mnie o to czy moze na chwile usiasc do kompa bo chcialby posiedziec na allegro zeby kupic sobie nowa szczeke.No a przy okazji spojrzec co o nim pisza..dalem mu troche mięska i cieplego browara zeby sie biedak nie zaziebil... zal mi go troche bylo to mu dalem..po 15 min poszedl sobie.Zauwazylem pozniej ze skubany podkradl mi skarpetki..a to ham :( pozdrawiam Was

Anonimowy pisze...

wy macie nasrane!! wilkołak jasne!! po mojej wsi też krazą plotki i co? nic!

Anonimowy pisze...

hmm ja słyszałam, że bierze tylko jedną skarpetke i do tego tą niezbyt czystą, więc jeśli boisz się WILKOŁAKA to codziennie pierz skarpetki i wypijaj ciepłe piwko, nie wpuszczaj nikogo z nie uczesana "twarzą" do kompa :) heh pozdro

Anonimowy pisze...
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
Anonimowy pisze...

Ja wam powiem prawde,Ja jestem Wilkołakiem i moi bracia nigdy by czegos takiego nie zrobili mi tlyko zabijamy jelenie i nie kradniemy zboza!My tez mamy prawo do wolnosci!i nie mamy swinskiego lba tylko wilczy!!!!!HAHAHAHA ALE JAJAJ,BUAHAHAHA:D,Pozdrawiam!:)

Anonimowy pisze...

siemano właśnie siedzę sobie z wilkołakiem i czytamy te wasze głupoty a przy tym popijamy browarka bo na sucho nie da rady tego czytać he he pozdro od wilkołaka Ps.wilcio na święta wybiera się nad morze:)

Anonimowy pisze...

Zasadniczo ja w te bajki nie wierzę, ale jak ktoś da radę mi to udowodnić to ja bestię ubiję!!! :)
Ale nie za darmo... Może jestem zwykłym mieszczuchem, ale nie uważam, że na wsiach mieszkają upiory i wilkołaki, w lasach południce i strzygi a na mokradłach utopce! Ludzie toż to zwykła paranoja!!! Jak coś się rozjaśni to dajcie znać GG 9121688

Anonimowy pisze...

W duchy wierzę bo widziałem ale w wilkołaka hymmm, uwierze dopiero kiedy zobacze film lub zdjęcie ale nikt nie jest taki odwarzny.
Pozdro.
P.S
W Toruńu terz są podobno wilkołaki.

Anonimowy pisze...

Pewnie, że są - jeden nawet prowadzi radio które Maryja.

Prześlij komentarz

QASSA

Search

page counter

GOŚCIE ONLINE

Archiwum bloga

PISZ BLOGA !!!

Aby zamieścić posta w blogu wystarczy wysłać jego treść na podany niżej adres. Posty trafiają automatycznie i są anonimowe! Zasady zamieszczania na dole strony.

NOWY ADRES:
wabrzezniacy(kropka)anonim(małpa)blogger(kropka)com

Tani internet - Wąbrzeźno i okolice

Tani i szybki dostęp do internetu. Oferta dotyczy mieszkańców Wąbrzeźna i okolic.
Jak? Wystarczy, że napiszesz do nas na adres klikając w niego: p.cieslik@wno.net.pl W liście podaj adres planowanej instalacji i dane kontaktowe: osoba i numer telefonu. Odpowiemy Ci emailem lub skontaktujemy się telefonicznie. http://www.wno.net.pl/

Blog Archive

Obsługiwane przez usługę Blogger.